Wykorzystanie i charakterystyka konia Przewalskiego
Koń Przewalskiego swoim wyglądem przypomina konia domowego, koniki Polskie i kuce Mongolskie. Są niewielkich rozmiarów, ich długość waha się od 180 cm do 230 cm, a wysokość w kłębie od 130 cm do 155 cm, ważą przy tym około 200-300 kg. Mimo to konie Przewalskiego są masywne i zwarte, do tego mają dużą głowę z charakterystycznymi, mysimi uszkami. Ponadto posiadają krótkie nogi, co uniemożliwia im rozwijanie wysokich prędkości podczas galopu. Specyficzną cechą koni Przewalskiego jest szczeciniasta, krótka grzywa bez grzywki spotykanej u większości kucy. Zwierzęta te występują w zmiennym umaszczeniu, najczęściej bułane latem i jasnobułane zimą. Kolejnym wyróżnikiem gatunku jest ciemna pręga grzbietowa oraz delikatne pręgi w okolicy łopatek. Planując kupno konia Przewalskiego należy pamiętać, że nawet zwierzęta w hodowli są dość dzikie i trudno je udomowić, doskonale jednak radzą sobie z życiem w stadzie. Sprzedaż konia Przewalskiego to sposobność do sporego przypływu gotówki. Warto też dodać, że pomimo większej liczby chromosomów od pozostałych koni, mieszańce koni Przewalskiego s.
Pochodzenie i historia konia Przewalskiego
Zgodnie z najnowszymi doniesieniami, konie Przewalskiego zamieszkiwały większą część Azji, a także całą Europę. Dowodem tego są nie tylko wspomniane już malowidła naścienne w jaskiniach, ale także wzmianki w pismach bawarskich i francuskich. Niestety wraz z rozwojem osadnictwa liczebność gatunku stopniowo malała, czego powodem były m.in. prowadzone polowania i inne zabiegi odstraszające. Konie Przewalskiego same w sobie nie były zagrożeniem dla człowieka, jednak wyjadały paszę oraz pastwiska zwierząt domowych, dochodziło również do niekontrolowanego mieszania się z klaczami domowymi. Dlatego też do około 1970 roku żyły dziko na terenach Mongolii, stając się w ten sposób ostatnim, prymitywnym, dziko żyjącym koniem na świecie. W ostatnich latach wolne osobniki widziane były na terenie Ukrainy w okolicy strefy Czarnobyla.
Gatunek swoją nazwę zawdzięcza Nikołajowi Przewalskiemu, który zebrał niezbędne materiały badawcze w 1879 roku i dwa lata później oficjalnie opisał i skodyfikował zwierzę. W 2005 roku w ogrodach zoologicznych żyło zaledwie 1500 osobników, które pochodzą od 31 koni umieszczony w ZOO w 1945 roku i około 250 koni żyjących na wolności w Mongolii. Obecnie liczebność gatunku systematycznie rośnie.
Użytkowanie konia Przewalskiego
Konie Przewalskiego nie są wykorzystywane w ujeżdżeniu, pracy na roli czy hipoterapii, co wynika z jego wrodzonej dzikości. Udomowione osobniki bywają nieprzyjazne, a nawet agresywne w stosunku do człowieka, w związku z czym konie Przewalskiego nie są użytkowane w sposób bezpośrednio zarobkowy. Mimo to doskonale czują się w stadzie, zazwyczaj występują w ogrodach zoologicznych i rezerwatach, rzadziej w prywatnych hodowlach, gdzie stanowią prawdziwą perełkę. Z tego względu kupno konia Przewalskiego można uznać za ekskluzywny dodatek do swojej hodowli, a sprzedaż konia Przewalskiego będzie źródłem wysokiego dochodu - wpływ na to ma również bardzo mała liczebność gatunku.
Aby zwiększyć populację konia Przewalskiego tworzone są specjalne rezerwaty m.in. w Niemczech, Francji, Kanadzie, Chinach i na Ukrainie. Sprawia to jednak wiele problemów, gdyż wiele osobników ma niemałe trudności z rozmnażaniem w naturalnych warunkach, a do tego duża część młodych nie przeżywa pierwszego roku. W planach jest również pełne oswobodzenie i wypuszczenie wszystkich koni Przewalskiego na terenie Mongolii.